Myślisz, jak przetrwać zimę i jesień? Może coś rozgrzewającego, coś jak pyszna domowa nalewka?

Zima to czas na coś ciepłego, rozgrzewającego, coś jak pyszna nalewka. Nalewka, jaką dzisiaj znamy została stworzona przez Włochów, choć to nasza tradycyjna polska specjalność. Do wyboru jest sporo różnorodnych nalewek, od przyjemnie słodkich i delikatnych, po mocne i wytrawne. Każdy odnajdzie smak, jaki będzie mu w największym stopniu odpowiadał.

Nalewka nie powstała w celach zabawowych, dla uciechy, lecz jako lekarstwo. Receptura najbardziej wiekowej nalewki – czosnkowej, powstała już około czwartego - szóstego wieku przed naszą erą. Definiowana była jako eliksir młodości i podobno stosowano ją na każdą z dolegliwości. Czosnek w takiej nalewce zalewano winem, a dopiero w ósmym wieku naszej ery, w wyniku destylacji uzyskano mocny alkohol. Taki bimber był wzbogacany ziołami, słodzony miodem, działanie miał jak leczniczy eliksir. I tak aż do 16 wieku alkohol (strona www) uchodził wyłącznie jako lekarstwo. Dopiero Włosi to zmienili, ponieważ doceniając miłe, wzbogacające nastrój działanie alkoholu, wpadli na pomysł, że można z tego osiągnąć dochody.

Więcej informacji:

Rozpoczęli więc tworzyć likwory, czyli trunki do normalnej konsumpcji. Żeby „zabić” brzydki smak i zapach spirytusu dodawano do takich trunków miód, olejki i wyciągi z ziół. Nalewki stały się więc bardzo popularne w całej Europie, a stan ten trwa do dnia dzisiejszego. Pośród najlepszych możemy wymienić cytrynówkę czy nalewkę korzenną. Nalewka cytrynowa, czyli cytrynówka jest najlepsza dla osób, które lubią kwaśne smaki. Odznacza się niezwykle przepysznym smakiem, rozgrzewa, a co ważne, naprawdę poprawia humor. To bardzo popularna nalewka, można ją sporządzić dość szybko i spróbować ją prawie od razu, ponieważ nie wymaga ona leżakowania. Jednocześnie nie szkodzi, gdy ją odstawimy choć na jedną noc. Kolejną wartą polecenia jest nalewka korzenna. Bardzo znana przedstawicielka domowych wyrobów alkoholowych. Ma super smak i cudowny aromat.

Cechuje się działaniem rozgrzewającym, więc będzie najlepsza na jesień czy zimę, ale także wieczory o każdej porze roku. Do jej sporządzenia potrzeba tylko czystej wódki (około 50procent), 15 g kardamonu (gdy przygotowujemy|przyrządzamy najbardziej znaną kardamonkę), sok z cytryny i startej skórki z tegoż owocu. Ta nalewka odmiennie niż cytrynówka wymaga dłuższego „leżakowania”. Tak więc po zalaniu wszystkich składników alkoholem trzeba zostawić ją na dwa tygodnie do sklarowania. Po tym okresie powinniśmy ją przefiltrować, przelać do butelek, w jakich powinna leżakować minimum 6 miesięcy. To zapewnienie, że będziemy zauroczeni rezultatem, jej niezwykłym aromatem, wspaniałym smakiem.

Powiązany artykuł: